niedziela, listopada 6

zupa grzybowa

Nie jestem osobą, która lubi łazić po lesie, od razu mnie wszystko swędzi i mam wrażenie, że chodzi po mnie jakiś wielki,obleśny pająk ! Za to mój wuja uwielbia.W tamtym roku nie było za wiele grzybów w naszym rejonie, za to w tym roku pogoda im dopisuje ;) Szkoda tylko, że nie udało się zjeść kani w tym roku :( 




 Grzybki ususzyła babcia :) Dała mi słoik do Wrocławia i coś trzeba było z nimi zrobić. Miałam ochotę na grzybową. Dobrze, że przeczytałam w necie, że trzeba je całą noc moczyć w wodzie :D
Jak na studenckie warunki przystało wywar zrobiłam z kostki rosołowej, nie miałam czasu sama gotować- musiałam dziś iść do szkoły, żeby dostać legitymacje, dzięki której mam zniżki na tramwaje np.
Przepis trochę zgapiony od Magdy Gessler;) tyle, że ja go jeszcze zabieliłam. Tak zawsze było robione u mnie w domu. Poza tym robię na wyczucie jeśli chodzi o smak .



I nie chwaląc się wyszła idealna! W sam raz słona i pieprzna. To co jest moim zdaniem ważne w grzybowej to cebula, marchewka i pieprz.
Oczywiście nie wylewajcie wody z moczonych grzybków- dodajcie ją do zupy ale nie całą, bo na spodzie są "paprochy".

A tak się prezentuje zupa, posypana koperkiem..
Oczywiście z makaronem, tylko niestety go nie widać- użyłam makaron, który wygląda jak ryż.



Macie jakieś swoje patenty na grzybową ?

14 komentarzy:

  1. nie przepadam za zupą grzybową :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z grzybów lubię tylko zapach :) Pozdrawiam i zapraszam

    slavicpowerbeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie cierpię grzybów, więc tu się nie wypowiem :D
    Za to robisz świetne zdjęcia, wyglądają naprawdę dobrze w poście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jestem wzrokowcem i lubię oglądać zdjęcia dobrej jakości bądź przynajmniej ciekawe, dlatego też chcę by u mnie na blogu tak było :)

      Usuń
  4. kocham zbierać grzyby i ich zapach gdy ą już zasuszone, jednak nie za bardzo mi smakują, a w zupie to już w ogóle mimo, że Twoja wygląda apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  5. jak z gotowaniem nie mam problemu, to jakoś do zup nigdy nie mam serca

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie bym schrupała, ale bez dodatku koperku :D

    https://roseaud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje udanej zupy. Ja nigdy takiej nie gotowałam. Ale uwielbiam ją jeść na święta mama albo babcia zawsze ją przyrządzają. A w ciągu roku zawsze jemy pieczarkową.

    Będę chyba najszczęśliwszą osobą na świecie jak wejdziesz na mojego bloga bo zmieniłam adres i trochę mi się pokomplikowały sytuacje z czytelnikami.

    aleksandrakubiaczyk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj jak dawno nie jadłam grzybowej.. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niestety nie lubię zupy grzybowej, ale bardzo uwielbiam je zbierać! :D haha♥

    Buziaki xx ZYCIEDLAPASJI.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  10. mmm uwielbiam :D narobiłaś mi smaka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. grzyby zjem ale nie przepadam jakoś szczególnie ;)
    ale kanie uwielbiam :D

    Pozdrawiam i życzę cudownego tygodnia :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię zupę grzybową :D Na sam widok aż zgłodniałam :p
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

na pewno odwiedzę Twojego bloga :)
Proszę, zaobserwuj jeśli blog Cię zainteresował :)