Natomiast dziś przyszła paczka z Whiskas," Pierwsza paka kociaka" a w nim dużo przysmaków. Paczka darmowa. Ale jak to babcie, nie było mnie kiedy listonosz przywiózł i się obawiała, że nie wiadomo co to jest. Na szczęście podpisała.
A teraz leże w łóżku we Wrocławiu z teraflu w rękach i w końcu będę czytać książkę. Ubierajcie się ciepło, nie tak jak ja.
A teraz leże w łóżku we Wrocławiu z teraflu w rękach i w końcu będę czytać książkę. Ubierajcie się ciepło, nie tak jak ja.
Za mało jest tu zdjęć ze mną, na blogu..
dożynki są świetne ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cudownego tygodnia :)
ANRU,
wow jakie smakołyki dla słodziaków ;D
OdpowiedzUsuńmoja kotka wcina parówki, nie przepada za karmą :o :D
OdpowiedzUsuńZdrowiej! Super, że wysyłają takie paczki. :D
OdpowiedzUsuńhttp://justlittlewhiner.blogspot.com/
Już zdrowa !
UsuńJa już z przeziębieniem zmagam się kilka dobrych dni...
OdpowiedzUsuńThe post is absolutely amazing! I love it:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
Kociak będzie szczęśliwy :)
OdpowiedzUsuńhttp://roseaud.blogspot.com/